ekonomicznie, najbardziej zacofany kraj związkowy Austrii. Zarobki, wynoszące średnio 10-15 tysięcy szylingów miesięcznie, też są niższe aniżeli w innych regionach Austrii. Największym jednak problemem w ostatnich latach okazał się brak pracy. Większość ludzi czerpie dochody z rolnictwa, głównie z uprawy winorośli, ale młodzi w poszukiwaniu zatrudnienia wyjeżdżają do innych regionów. Niektórzy pracują w Wiedniu i wracają do domu tylko na weekendy.<br>Gdyby zbadać przekrój społeczny Burgenlandczyków, wyjaśnia Kaippel, to okaże się, że doszło do niezwykłej fuzji kilku narodowości. 10 proc. mieszkańców ma pochodzenie chorwackie, 2 proc. - węgierskie, pewien procent to Żydzi (bardzo religijni, mają własne święta i synagogi). Ale wszystkie