Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
się gorsze.
- Poza tym zdobywamy przekonanie, że sukces innych oznacza naszą porażkę - twierdzi psycholog Ewa Klepacka-Gryz. - To taka trochę magia wagi: jeśli ktoś odniesie sukces, umieszczamy go na szali osób, którym się powiodło, a siebie, przez analogię, na szali osób gorszych. Zupełnie tak, jakbyśmy były przekonane, że sukces jest reglamentowany i może go dla nas zabraknąć.
Gdyby z takiego nierozsądnego myślenia wyrastało się jak z dziecięcych ubrań, nie byłoby większego problemu. Jednak często, nawet kiedy jesteśmy dorosłe, nie potrafimy przestać porównywać się z innymi. Solą w oku jest nam czyjeś lepiej urządzone mieszkanie, błyskotliwsza inteligencja czy nowszy model samochodu. Stale
się gorsze. <br> - Poza tym zdobywamy przekonanie, że sukces innych oznacza naszą porażkę - twierdzi psycholog Ewa Klepacka-Gryz. - To taka trochę magia wagi: jeśli ktoś odniesie sukces, umieszczamy go na szali osób, którym się powiodło, a siebie, przez analogię, na szali osób gorszych. Zupełnie tak, jakbyśmy były przekonane, że sukces jest reglamentowany i może go dla nas zabraknąć.<br>Gdyby z takiego nierozsądnego myślenia wyrastało się jak z dziecięcych ubrań, nie byłoby większego problemu. Jednak często, nawet kiedy jesteśmy dorosłe, nie potrafimy przestać porównywać się z innymi. Solą w oku jest nam czyjeś lepiej urządzone mieszkanie, błyskotliwsza inteligencja czy nowszy model samochodu. Stale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego