się gorsze. <br> - Poza tym zdobywamy przekonanie, że sukces innych oznacza naszą porażkę - twierdzi psycholog Ewa Klepacka-Gryz. - To taka trochę magia wagi: jeśli ktoś odniesie sukces, umieszczamy go na szali osób, którym się powiodło, a siebie, przez analogię, na szali osób gorszych. Zupełnie tak, jakbyśmy były przekonane, że sukces jest reglamentowany i może go dla nas zabraknąć.<br>Gdyby z takiego nierozsądnego myślenia wyrastało się jak z dziecięcych ubrań, nie byłoby większego problemu. Jednak często, nawet kiedy jesteśmy dorosłe, nie potrafimy przestać porównywać się z innymi. Solą w oku jest nam czyjeś lepiej urządzone mieszkanie, błyskotliwsza inteligencja czy nowszy model samochodu. Stale