Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fronda
Nr: 8
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
ale wcale nie miałem z tego powodu dobrego samopoczucia, nie uważałem, że jest to optymalny stan dla Kościoła. Szukałem takiego "złotego środka". Ale szukanie takiego środka dla człowieka o ambicjach publicystycznych było bardzo trudne.

- Ale czy problem z tzw. katolicyzmem otwartym polega tylko na jego ekskluzywizmie czy też na pewnej reinterpretacji dotychczasowej tradycji?

- Myślę, że za sprawą Rahnera i innych teologów punkt ciężkości w katolickiej teologii przeniósł się z Boga na człowieka. To jest taka tendencja protestantyzująca. Mniej istotny stał się przedmiot wiary czyli Pan Bóg, od podmiotu wiary - a więc tego jak należy wierzyć, jakie są akty mojej świadomości. Tak
ale wcale nie miałem z tego powodu dobrego samopoczucia, nie uważałem, że jest to optymalny stan dla Kościoła. Szukałem takiego "złotego środka". Ale szukanie takiego środka dla człowieka o ambicjach publicystycznych było bardzo trudne.<br><br> - Ale czy problem z tzw. katolicyzmem otwartym polega tylko na jego ekskluzywizmie czy też na pewnej reinterpretacji dotychczasowej tradycji?<br><br> - Myślę, że za sprawą Rahnera i innych teologów punkt ciężkości w katolickiej teologii przeniósł się z Boga na człowieka. To jest taka tendencja protestantyzująca. Mniej istotny stał się przedmiot wiary czyli Pan Bóg, od podmiotu wiary - a więc tego jak należy wierzyć, jakie są akty mojej świadomości. Tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego