jaka naprawdę jestem, bo przez długi czas tego do końca nie wiedziałam. Walczyły we mnie dwie sprzeczności - pokora wyniesiona ze szkoły i chęć bycia indywidualistką. Bardzo wiedziałam, że chcę śpiewać, ale nie wiedziałam co, jak, z kim. Miałam taką lekką muzyczną schizofrenię, bo w tamtym okresie nagrywałam głównie piosenki do reklam i co chwila wcielałam się w inną rolę...</> <br><who3>G.: Nagrałaś piosenkę na płytę "Ladies", firmowaną przez Fundację Jolanty Kwaśniewskiej. Myślisz, że byłaby dobrym prezydentem?</> <br><who4>A.M.J.: Pani prezydentowa jest wspaniałym człowiekiem, ale nie czuję się na siłach, żeby rozmawiać o polityce, nie lubię tego tematu. Nadrzędną sprawą przy projekcie