Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Naj
Nr: 39
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
okazało się, że taki numer po prostu nie istnieje - mówi zbulwersowana kobieta. - Wysłałam więc mail pod podany adres, że mogę pomóc. Niestety, nikogo ta informacja nie zainteresowała. Przez cały tydzień nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Dziwne, skoro było to tak pilne! Za to przez najbliższy miesiąc wprost zasypywano mnie listami z reklamami, ogłoszeniami i ofertami tanich produktów albo programów do zainstalowania. Do tego stopnia, że aż zatkała mi się skrzynka! - dziwi się 29-letnia specjalistka od marketingu. Sprawa wydawała się podejrzana. Obdzwoniliśmy wszystkie szpitale i banki krwi. Nikt z czekających na przeszczep nie poszukiwał takiej grupy krwi. Żadne dziecko nie umierało z
okazało się, że taki numer po prostu nie istnieje - mówi zbulwersowana kobieta. - Wysłałam więc mail pod podany adres, że mogę pomóc. Niestety, nikogo ta informacja nie zainteresowała. Przez cały tydzień nie otrzymałam żadnej odpowiedzi. Dziwne, skoro było to tak pilne! Za to przez najbliższy miesiąc wprost zasypywano mnie listami z reklamami, ogłoszeniami i ofertami tanich produktów albo programów do zainstalowania. Do tego stopnia, że aż zatkała mi się skrzynka! - dziwi się 29-letnia specjalistka od marketingu. Sprawa wydawała się podejrzana. Obdzwoniliśmy wszystkie szpitale i banki krwi. Nikt z czekających na przeszczep nie poszukiwał takiej grupy krwi. Żadne dziecko nie umierało z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego