Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1972-1978
sześćdziesiątych w Paryżu, które były
okresem wyjątkowym we Francji dla tego dzieła sztuki. Że wymienię
chociażby tylko Savignaca. Jego wielkie afisze karykaturalne dziś utonęły w morzu
ogromnych, kolorowych reklam-fotografii, do tego jeszcze zapchanych
fatalnym liternictwem, bez cienia inwencji artystycznej. Savignac umiał
w brutalnym skrócie rysunkowym zestawieniem kilku barw przekazywać
reklamę dowolnej treści: mleka, aut, wina czy ułatwień kolejowych.
Wchodziliśmy do metra, szukając coraz to nowej zabawy: krowy się
śmiały, panowie w melonikach pili wino, wrastając w głąb butelek, a
drobniutkie auto krzycząco czerwone, umieszczone na szczycie spiczastej
zielonej góry, cieszyło nawet zagonionych pośpiechem, stałych gości
metra.
Nie porównuję Savignaca do
sześćdziesiątych w Paryżu, które były<br>okresem wyjątkowym we Francji dla tego dzieła sztuki. Że wymienię<br>chociażby tylko Savignaca. Jego wielkie afisze karykaturalne dziś utonęły w morzu<br>ogromnych, kolorowych reklam-fotografii, do tego jeszcze zapchanych<br>fatalnym liternictwem, bez cienia inwencji artystycznej. Savignac umiał<br>w brutalnym skrócie rysunkowym zestawieniem kilku barw przekazywać<br>reklamę dowolnej treści: mleka, aut, wina czy ułatwień kolejowych.<br>Wchodziliśmy do metra, szukając coraz to nowej zabawy: krowy się<br>śmiały, panowie w melonikach pili wino, wrastając w głąb butelek, a<br>drobniutkie auto krzycząco czerwone, umieszczone na szczycie spiczastej<br>zielonej góry, cieszyło nawet zagonionych pośpiechem, stałych gości<br>metra.<br> Nie porównuję Savignaca do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego