Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
rajdowy

Nie myślę o sobie jako o VIP-ie, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że jestem znaną osobą. Czasem zdarza się, że straż graniczna przepuści mnie poza kolejką przez granicę, ale nie zawsze musi to być przyjemne. Nie wiem przecież, jak mogą to ocenić inni ludzie. Jeśli chodzi o tę reklamę, w której policjant nie wypisuje mi mandatu za przekroczenie prędkości - to oczywiście żart, w życiu się tak nie zdarza. To całe VIP-owanie w ogóle mnie nie podnieca, raczej śmieszy. Owszem, sztuką jest zarobienie naprawdę dużych pieniędzy, ale by zostać VIP-em, trzeba sobą coś reprezentować, dokonać czegoś pozytywnego.

Wiesław
rajdowy<br><br>Nie myślę o sobie jako o VIP-ie, choć oczywiście zdaję sobie sprawę, że jestem znaną osobą. Czasem zdarza się, że straż graniczna przepuści mnie poza kolejką przez granicę, ale nie zawsze musi to być przyjemne. Nie wiem przecież, jak mogą to ocenić inni ludzie. Jeśli chodzi o tę reklamę, w której policjant nie wypisuje mi mandatu za przekroczenie prędkości - to oczywiście żart, w życiu się tak nie zdarza. To całe &lt;orig&gt;VIP-owanie&lt;/&gt; w ogóle mnie nie podnieca, raczej śmieszy. Owszem, sztuką jest zarobienie naprawdę dużych pieniędzy, ale by zostać VIP-em, trzeba sobą coś reprezentować, dokonać czegoś pozytywnego.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;Wiesław
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego