Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
przez drugą. Córka chrapie, bo miała party z okazji udanego debiutu w spółce. Ja wyleciałem ze spółki, bo ośmieliłem się mieć inne zdanie niż szefowa.
- Naszymi klientkami są kobiety, a pan nie ma pojęcia, czego oczekują - powiedziała wskazując mi drzwi. - Potencjalnymi klientkami wszystkich firm są kobiety, bo to kobiety oglądają reklamy, kobiety słuchają porad, kobiety czytają czasopisma, a pan jest tylko mężczyzną - dodała drwiąco zastępczyni szefowej. - I to kobiety chodzą na bankiety - zachichotała sekretarka.
Nie byłem na bankiecie, więc cichutko przygotowuję śniadanie uważając, by nie zostawić okruchów. Okruchy to świetny powód do awantury: "Ja mam to po tobie sprzątać? Twój ojciec
przez drugą. Córka chrapie, bo miała party z okazji udanego debiutu w spółce. Ja wyleciałem ze spółki, bo ośmieliłem się mieć inne zdanie niż szefowa. <br>- Naszymi klientkami są kobiety, a pan nie ma pojęcia, czego oczekują - powiedziała wskazując mi drzwi. - Potencjalnymi klientkami wszystkich firm są kobiety, bo to kobiety oglądają reklamy, kobiety słuchają porad, kobiety czytają czasopisma, a pan jest tylko mężczyzną - dodała drwiąco zastępczyni szefowej. - I to kobiety chodzą na bankiety - zachichotała sekretarka.<br>Nie byłem na bankiecie, więc cichutko przygotowuję śniadanie uważając, by nie zostawić okruchów. Okruchy to świetny powód do awantury: "Ja mam to po tobie sprzątać? Twój ojciec
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego