Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
ta wydaje mi się dość niefrasobliwa i niesłuszna. Czy ma ona znaczyć, że aby sensownie mówić o religii trzeba najpierw wierzyć? I czy opinia taka dotyczyłaby również przekonań?
Jest chyba dość jasne, że przyczyny zajmowania się fenomenem religijnym w twórczości Kołakowskiego nie były w różnych okresach identyczne i że fenomen religijny jest dostatecznie ważny, by filozof kultury, niezależnie od swych przekonań, nie mógł się nim nie zajmować. Na pewno do 1954 r. Kołakowski zajmował się religią z innych powodów niż te, dla których problematyka ta pasjonowała go później i pasjonuje dziś. Notabene, warto może przypomnieć, że jest taka książeczka Kołakowskiego pochodząca
ta wydaje mi się dość niefrasobliwa i niesłuszna. Czy ma ona znaczyć, że aby sensownie mówić o religii trzeba najpierw wierzyć? I czy opinia taka dotyczyłaby również przekonań?<br> Jest chyba dość jasne, że przyczyny zajmowania się fenomenem religijnym w twórczości Kołakowskiego nie były w różnych okresach identyczne i że fenomen religijny jest dostatecznie ważny, by filozof kultury, niezależnie od swych przekonań, nie mógł się nim nie zajmować. Na pewno do 1954 r. Kołakowski zajmował się religią z innych powodów niż te, dla których problematyka ta pasjonowała go później i pasjonuje dziś. Notabene, warto może przypomnieć, że jest taka książeczka Kołakowskiego pochodząca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego