Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Legendy nowoczesności
Rok: 1944
przed permanentnym współuczestnictwem wątpienia i wiedzy, biegną dość równolegle do konsekwencji dwoistości pragnień.




Gdyby zrozumienie, że w białym opłatku wznoszonym grzesznymi dłońmi kapłana istotnie przebywa Odkupiciel, pozwalało komunikować się - codziennie słyszeliby nad sobą słowa: "Domine, non sum dignus, ut intres sub tectum meum..." Jednak doceniając personalny i społeczny sens praktyk religijnych - nie praktykują. Rozumiejąc wiarę - nie żyją wiarą. Potrzebując jej - nie żyją w niej. Nie będąc wyznawcami, nie są również heretykami. Ich niepokój, ich poszukiwania wymowniej być może charakteryzują nasz czas, niż jazgot faszystowski, który - trzeba mieć tę nadzieję - ścichnie wreszcie, aby upiornym wspomnieniem straszyć lub śmieszyć przyszłe pokolenia, póki nowy
przed permanentnym współuczestnictwem wątpienia i wiedzy, biegną dość równolegle do konsekwencji dwoistości pragnień.<br><br>&lt;gap reason="sampling"&gt;<br><br><br>Gdyby zrozumienie, że w białym opłatku wznoszonym grzesznymi dłońmi kapłana istotnie przebywa Odkupiciel, pozwalało komunikować się - codziennie słyszeliby nad sobą słowa: "Domine, non sum dignus, ut intres sub tectum meum..." Jednak doceniając personalny i społeczny sens praktyk religijnych - nie praktykują. Rozumiejąc wiarę - nie żyją wiarą. Potrzebując jej - nie żyją w niej. Nie będąc wyznawcami, nie są również heretykami. Ich niepokój, ich poszukiwania wymowniej być może charakteryzują nasz czas, niż jazgot faszystowski, który - trzeba mieć tę nadzieję - ścichnie wreszcie, aby upiornym wspomnieniem straszyć lub śmieszyć przyszłe pokolenia, póki nowy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego