z prośbą o zgodę na wykorzystanie wizerunku Pałacu. - A my, po zobaczeniu scenariusza, takiej zgody nie wydaliśmy. Wprost przeciwnie: zapowiedzieliśmy, że podejmiemy wszelkie kroki prawne w przypadku jego realizacji - podkreśla Golimont. - Ależ my wykorzystujemy symbol wywołujący określone skojarzenia, a nie rzeczywistą budowlę. Tym samym nie naruszamy ustawy o prawie autorskim - replikuje rzecznik NOM. - Nie kwestionujemy też, że PKiN chce zmienić swoje oblicze, uważamy wręcz, że dodajemy nowoczesności budynkowi, a nawet promujemy go w oryginalny sposób. Główny konkurent NOM, Telekomunikacja Polska SA, nie czuje się urażona, chociaż, gdyby poszukać, też mogłaby mieć powody. Nikt inny tylko TP SA ufundowała przecież zegar milenijny