Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Arsenał Gorzowski
Nr: 6
Miejsce wydania: Gorzów Wielkopolski
Rok: 1998
za umykającymi rakami na teren wielkiego ogrodu należącego do starej, przydrożnej karczmy.
Ten dom mdlił moją wyobraźnię od dłuższego czasu: oparty wysokim murem o drogę, zbiegał gęstym, zadbanym ogrodem na brzeg Witny, sprawiając wrażenie pasażu, którego drugi koniec rozpuszcza się w ścieżynkach ogrodu.
Kiedy byłem małym chłopcem, pokazano mi starą reprodukcję przedstawiającą okolice tego domu przed dwustu laty. Droga, w której przeglądał się dom-pasaż - taką bowiem nadałem nazwę temu miejscu - mościła swój nurt dokładnie w biegu Królewskiego Traktu wiodącego z Berlina przez Witnicę i dalej do Królewca. Na owej starej odbitce widniały, wklejone ręką artysty, parterowe zabudowania manufaktury produkującej prawdopodobnie
za umykającymi rakami na teren wielkiego ogrodu należącego do starej, przydrożnej karczmy.&lt;/&gt;<br>Ten dom mdlił moją wyobraźnię od dłuższego czasu: oparty wysokim murem o drogę, zbiegał gęstym, zadbanym ogrodem na brzeg Witny, sprawiając wrażenie pasażu, którego drugi koniec rozpuszcza się w ścieżynkach ogrodu.<br>Kiedy byłem małym chłopcem, pokazano mi starą reprodukcję przedstawiającą okolice tego domu przed dwustu laty. Droga, w której przeglądał się dom-pasaż - taką bowiem nadałem nazwę temu miejscu - mościła swój nurt dokładnie w biegu Królewskiego Traktu wiodącego z Berlina przez Witnicę i dalej do Królewca. Na owej starej odbitce widniały, wklejone ręką artysty, parterowe zabudowania manufaktury produkującej prawdopodobnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego