Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 10
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
rozumiałam, krytykowali i wyśmiewali za plecami. Straciłam nad tym kontrolę. Traktują mnie jak małolatę, która nic nie umie, dają mi to odczuć. Czuję się podle, bo nigdy nie robiłam nic wbrew sobie, a przyswojenie pewnej wiedzy wymaga przecież czasu. Co zrobić, by wyrwać się z tego błędnego koła? Nie chcę rezygnować, ponieważ pieniądze sprawiają, że uczę się niezależności.
Monika

Mam nadzieję, że pisałaś ten list w pierwszych dniach pracy, gdy wszystko było nowe i przerażające i nieco wyolbrzymiłaś reakcję środowiska. Jeśli nie, jeśli naprawdę trafiłaś na ludzi, którzy próbują "ustawić cię" w roli biurowego popychadła, masz do wyboru dwie drogi. Pierwsza
rozumiałam, krytykowali i wyśmiewali za plecami. Straciłam nad tym kontrolę. Traktują mnie jak małolatę, która nic nie umie, dają mi to odczuć. Czuję się podle, bo nigdy nie robiłam nic wbrew sobie, a przyswojenie pewnej wiedzy wymaga przecież czasu. Co zrobić, by wyrwać się z tego błędnego koła? Nie chcę rezygnować, ponieważ pieniądze sprawiają, że uczę się niezależności.<br>Monika<br><br>Mam nadzieję, że pisałaś ten list w pierwszych dniach pracy, gdy wszystko było nowe i przerażające i nieco wyolbrzymiłaś reakcję środowiska. Jeśli nie, jeśli naprawdę trafiłaś na ludzi, którzy próbują "ustawić cię" w roli biurowego popychadła, masz do wyboru dwie drogi. Pierwsza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego