Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
i na scenie. Karmiona wiosennym plenerem i natchnieniem kaowca wyobraźnia Lesia ruszyła. Po każdej kolejnej próbie, po każdym stwierdzeniu, że piękna arystokratka odrzuca uczucia hrabiego i gardzi jego nikczemną postacią, popadał w zwiększoną melancholię i w wypowiadane słowa wkładał coraz więcej serca.
- Pan gra najlepiej - oświadczył z przekonaniem i podziwem reżyserujący sztukę autor. - Żeby wszyscy tak grali!... Pan powinien zostać aktorem, a nie architektem. Ja się dziwię, że pan nie pracuje w jakimś teatrze w Warszawie...
Trwająca wciąż piękna pogoda umożliwiała malowanie potężnych plansz pod gołym niebem. Ulokowany na ogrodowej drabinie Lesio tworzył na sklejce i tekturze fragmenty wnętrza zamku, mając
i na scenie. Karmiona wiosennym plenerem i natchnieniem kaowca wyobraźnia Lesia ruszyła. Po każdej kolejnej próbie, po każdym stwierdzeniu, że piękna arystokratka odrzuca uczucia hrabiego i gardzi jego nikczemną postacią, popadał w zwiększoną melancholię i w wypowiadane słowa wkładał coraz więcej serca.<br>- Pan gra najlepiej - oświadczył z przekonaniem i podziwem reżyserujący sztukę autor. - Żeby wszyscy tak grali!... Pan powinien zostać aktorem, a nie architektem. Ja się dziwię, że pan nie pracuje w jakimś teatrze w Warszawie...<br>Trwająca wciąż piękna pogoda umożliwiała malowanie potężnych plansz pod gołym niebem. Ulokowany na ogrodowej drabinie Lesio tworzył na sklejce i tekturze fragmenty wnętrza zamku, mając
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego