Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
Po tygodniu pan Jedlicki zdecydował się dać jej siodło, chociaż ciągle jeszcze koń chodził na linie.
- Może już byśmy spróbowali bez liny? - spytała.
- Nie ma się co śpieszyć - odparł. - Koń to żywe stworzenie, nigdy nie wiadomo, co mu wpadnie do łba, a ty mogłabyś sobie nie dać rady. Chociaż, oczywiście, robisz postępy! Masz to we krwi, a ja się na tym znam. Będzie czym się pochwalić przed ojcem...
Na wzmiankę o ojcu Zuzanna zesztywniała. Nauka jazdy konnej tak ją absorbowała, że wszystko inne odeszło na plan dalszy. Nawet ta tak trudna dla niej sprawa. W niedzielę przyjedzie tutaj ojciec i już nie
Po tygodniu pan Jedlicki zdecydował się dać jej siodło, chociaż ciągle jeszcze koń chodził na linie. <br>- Może już byśmy spróbowali bez liny? - spytała.<br>- Nie ma się co śpieszyć - odparł. - Koń to żywe stworzenie, nigdy nie wiadomo, co mu wpadnie do łba, a ty mogłabyś sobie nie dać rady. Chociaż, oczywiście, robisz postępy! Masz to we krwi, a ja się na tym znam. Będzie czym się pochwalić przed ojcem...<br>Na wzmiankę o ojcu Zuzanna zesztywniała. Nauka jazdy konnej tak ją absorbowała, że wszystko inne odeszło na plan dalszy. Nawet ta tak trudna dla niej sprawa. W niedzielę przyjedzie tutaj ojciec i już nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego