Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
patrzcie, już wie! Dzisiaj to się stało, nawet Staszkowi nie zdążył powiedzieć o Korbalu, w jaki zatem sposób do Olejniczaka to doszło?
- A może nie tylko gorącość? Może jeszcze trochę tej bohaterskiej samotności, co się później zawsze rozwielmożnia w straszną pogardę: "Ii, co tam oni, ta moja, za pozwoleniem, klasa robotnicza, ten motłoch... "
- To i wy, widzę, przeciw mnie.
Olejniczak zamiast odpowiedzi podał posmarowaną kromkę : - Jedzcie - jakby burknął: "głupiś".
Chwilę milczeli siorbiąc z kubków wrzącą prawie kawę. Było ciemno, do kresu ciemności ostatnich, schyłkowych, i powietrze na dalekich roztoczach wibrowało tym samym tęsknym, jednostajnym niskim dźwiękiem, który przywoływał na pamięć bęben
patrzcie, już wie! Dzisiaj to się stało, nawet Staszkowi nie zdążył powiedzieć o Korbalu, w jaki zatem sposób do Olejniczaka to doszło?<br>- A może nie tylko gorącość? Może jeszcze trochę tej bohaterskiej samotności, co się później zawsze rozwielmożnia w straszną pogardę: "Ii, co tam oni, ta moja, za pozwoleniem, klasa robotnicza, ten motłoch... "<br>- To i wy, widzę, przeciw mnie.<br>Olejniczak zamiast odpowiedzi podał posmarowaną kromkę : - Jedzcie - jakby burknął: "głupiś".<br>Chwilę milczeli siorbiąc z kubków wrzącą prawie kawę. Było ciemno, do kresu ciemności ostatnich, schyłkowych, i powietrze na dalekich roztoczach wibrowało tym samym tęsknym, jednostajnym niskim dźwiękiem, który przywoływał na pamięć bęben
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego