Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 124
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1950
Bierut konieczność wzięcia w ochronę korespondentów prasy robotniczej i chłopskiej przed atakami wrogiego środowiska i zabezpieczenia, aby sygnalizowane przez nich spostrzeżenia były wnikliwie rozpatrywane i załatwiane w myśl interesów państwa i klasy robotniczej.
Wskazania te nie wszędzie jeszcze zostały zrealizowane, jeszcze nie dotarły do wszystkich środowisk, w których pracują korespondenci robotniczo-chłopscy.
Zdarzają się próby dławienia krytyki, utrudniania, a nawet uniemożliwiania korespondentom pracy. Zadraśnięte w swej ambicji lub wyrwane z uśpienia instytucje i osoby usiłują nie raz obrzydzać korespondentom życie, a różnego gatunku szkodnicy i biurokraci starają się drogą szykan i oszczerstw zmusić ich do milczenia. Zdarzają się wypadki bezpośredniego nacisku wrogów
Bierut konieczność wzięcia w ochronę korespondentów prasy robotniczej i chłopskiej przed atakami wrogiego środowiska i zabezpieczenia, aby sygnalizowane przez nich spostrzeżenia były wnikliwie rozpatrywane i załatwiane w myśl interesów państwa i klasy robotniczej.<br>Wskazania te nie wszędzie jeszcze zostały zrealizowane, jeszcze nie dotarły do wszystkich środowisk, w których pracują korespondenci robotniczo-chłopscy.<br>Zdarzają się próby dławienia krytyki, utrudniania, a nawet uniemożliwiania korespondentom pracy. Zadraśnięte w swej ambicji lub wyrwane z uśpienia instytucje i osoby usiłują nie raz obrzydzać korespondentom życie, a różnego gatunku szkodnicy i biurokraci starają się drogą szykan i oszczerstw zmusić ich do milczenia. Zdarzają się wypadki bezpośredniego nacisku wrogów
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego