Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 37
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
prostu nie będzie stać, by płacić corocznie jedną setną wartości nieruchomości. Będą musieli sprzedać dom? Taki podatek zostanie społecznie zaakceptowany? Po to, by zdobyć kolosalne fundusze na reprywatyzację i odszkodowania dla amerykańskich Żydów?
Niekompetencja dziennikarzy nie jest przestępstwem. Natomiast straszenie społeczeństwa niewiarygodnymi wizjami powinno być karalne. A jeśli głupie pomysły rodzą się w Ministerstwie Finansów - to tym bardziej.
Jerzy Świetlik



"Obrońcy chłopskich interesów"

W dziewiętnastym wieku chłopi z 7 wsi na Podhalu wykupili tzw. sekcję witowską austriackich dóbr kameralnych i zostali oszukani przez swoich pełnomocników. Sprawy sądowe trwały ponad pół wieku i wreszcie w 1870 roku zostały uregulowane dekretem, który wymienia właścicieli
prostu nie będzie stać, by płacić corocznie jedną setną wartości nieruchomości. Będą musieli sprzedać dom? Taki podatek zostanie społecznie zaakceptowany? Po to, by zdobyć kolosalne fundusze na reprywatyzację i odszkodowania dla amerykańskich Żydów?<br>Niekompetencja dziennikarzy nie jest przestępstwem. Natomiast straszenie społeczeństwa niewiarygodnymi wizjami powinno być karalne. A jeśli głupie pomysły rodzą się w Ministerstwie Finansów - to tym bardziej.<br>&lt;au&gt;Jerzy Świetlik&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;"Obrońcy chłopskich interesów"&lt;/tit&gt;<br><br>W dziewiętnastym wieku chłopi z 7 wsi na Podhalu wykupili tzw. sekcję witowską austriackich dóbr kameralnych i zostali oszukani przez swoich pełnomocników. Sprawy sądowe trwały ponad pół wieku i wreszcie w 1870 roku zostały uregulowane dekretem, który wymienia właścicieli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego