Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 10.02 (40)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nie mają żadnych: - Gdzie są dzieci? W Nazraniu, w piwnicy jakiejś, a gdzie mają być?

W Nazraniu, czyli w stolicy sąsiedniej znienawidzonej Inguszetii. Porwane przez Inguszów. - Porwania ludzi, zwłaszcza naszych, to u nich zajęcie ogólnie szanowane - tłumaczą Osetyńcy. - Za czas jakiś rozdzwonią się telefony z żądaniami okupu. Pewnie czekają, aż rodzice zmiękną, niech minie czterdziesty dzień, ostatni dzień żałoby.

Osetyńcy i Ingusze nienawidzą się od dawna. Osetia sama - w obawie przed muzułmańską Turcją - w XVIII w. przyłączyła się do carskiej Rosji. Inguszetia razem z Czeczenią były bezlitośnie pacyfikowane. Podczas rewolucji obie muzułmańskie republiki poparły bolszewików, Osetia była ostoją białej gwardii. Po
nie mają żadnych: - Gdzie są dzieci? W Nazraniu, w piwnicy jakiejś, a gdzie mają być?<br><br>W Nazraniu, czyli w stolicy sąsiedniej znienawidzonej Inguszetii. Porwane przez Inguszów. - Porwania ludzi, zwłaszcza naszych, to u nich zajęcie ogólnie szanowane - tłumaczą Osetyńcy. - Za czas jakiś rozdzwonią się telefony z żądaniami okupu. Pewnie czekają, aż rodzice zmiękną, niech minie czterdziesty dzień, ostatni dzień żałoby.<br><br>Osetyńcy i Ingusze nienawidzą się od dawna. Osetia sama - w obawie przed muzułmańską Turcją - w XVIII w. przyłączyła się do carskiej Rosji. Inguszetia razem z Czeczenią były bezlitośnie pacyfikowane. Podczas rewolucji obie muzułmańskie republiki poparły bolszewików, Osetia była ostoją białej gwardii. Po
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego