faktycznie, jakiś takich nie wiem, to ja myślę, że w większości, co najmniej w połowie jest to, to są ambicje rodziców. Albo, takie że rodzice są tymi prawda nowobogackimi, którzy się wzbogacili na, na... weź sobie poduszkę <gap></><br><WHO3>- Nie, nie. Mi jest dobrze.</><br><WHO2>- Wiesz co, myślę, że z jednej strony, to rodzice, ale z drugiej strony jakiś taki, taka tendencja w społeczeństwie całym.</><br><WHO3>- No właśnie. Ogólnie tak.</><br><WHO2>- Że teraz wiesz, promuje się ludzi tam z dobrych szkół i takich rzutkich i energicznych i takich którzy, którzy mają siłę przebicia i tak dalej, i tak dalej. <gap></><br><WHO1>- Albo tacy rodzice niespełnieni. </><br><who2> - No właśnie.</><br><WHO1>- Żeby