Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o meblach, pracy na budowie, szczurach
Rok powstania: 2001
ja mówię: Wejdę tam do tej stodoły, może tam coś jest, nie, może tego
Dziewczyna?
Coś zobaczyć, coś tego Ja ci wchodzę, a tam z całej okolicy wszystkie te myszy chyba tam wlazły do tej stodoły No, zatrzęsienie, człowieku No, nie widziałem jeszcze takiej tego No szaro! I to się roi wszystko, a tam trochę słomy było, trochę siana I tu w tej stodole I to tak... No i trzeba, jak to rozebrać, kurczę? No nie ma szans, żeby to rozebrać A nieduża taka ta stodółka No to ognisko, kurczę, i z każdego winkla żeśmy podpalili To widać było na tym
ja mówię:&lt;q&gt; Wejdę tam do tej stodoły, może tam coś jest, nie, może tego&lt;/q&gt;&lt;pause&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Dziewczyna?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Coś zobaczyć, coś tego &lt;pause&gt; Ja ci wchodzę, a tam z całej okolicy wszystkie te myszy chyba tam wlazły do tej stodoły &lt;pause&gt; No, zatrzęsienie, człowieku &lt;pause&gt; No, nie widziałem jeszcze takiej tego &lt;pause&gt; No szaro! I to się roi wszystko, a tam trochę słomy było, trochę siana &lt;pause&gt; I tu w tej stodole &lt;pause&gt; I to tak... No i trzeba, jak to rozebrać, kurczę? No nie ma szans, żeby to rozebrać &lt;pause&gt; A nieduża taka ta stodółka &lt;pause&gt; No to ognisko, kurczę, i z każdego winkla żeśmy podpalili &lt;pause&gt; &lt;vocal desc="laugh"&gt; To widać było na tym
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego