Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie i Nowoczesność
Nr: 553
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1981
i sprawozdawczości. Koordynator traci, a my? Ano, planowało się nanych przez siebie środków, a decyzję o nich przejmował raport koordynowanego. No i zaczynało się! (a raczej kończyło); w wielu przypadkach działało, być może, "polskie piekło", ale trzeba przyznać, że znajdowało ono doskonałą podbudowę w skrzywieniach systemu.
Papierki mnożyły się: pisania rokrocznie szczegółowego planu tego, co chce się odkryć i sprawozdanie z tego, co się właśnie odkryło, nie wytrzymałby nawet Klub Mensa, ale wytrzymywały je odpowiednie biura, choć nie mam pewności, czy otrzymane materiały ktoś naprawdę czytał. A jak radzili sobie z tymi wymogami denaci, tj. my? Ano, planowało się rzeczy już
i sprawozdawczości.&lt;/&gt; Koordynator traci, a my? Ano, planowało się &lt;orig&gt;nanych&lt;/&gt; przez siebie środków, a decyzję o nich przejmował raport koordynowanego. No i zaczynało się! (a raczej kończyło); w wielu przypadkach działało, być może, "polskie piekło", ale trzeba przyznać, że znajdowało ono doskonałą podbudowę w skrzywieniach systemu.<br> Papierki mnożyły się: pisania rokrocznie szczegółowego planu tego, co chce się odkryć i sprawozdanie z tego, co się właśnie odkryło, nie wytrzymałby nawet Klub Mensa, ale wytrzymywały je odpowiednie biura, choć nie mam pewności, czy otrzymane materiały ktoś naprawdę czytał. A jak radzili sobie z tymi wymogami denaci, tj. my? Ano, planowało się rzeczy już
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego