Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 23
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
mnie nie będą ani Cimoszewicz, ani Rokita, ani korespondenci "Wyborczej" uczyć trudnej cnoty lojalności wobec ludzi czy faktów.
Ludwik Stomma


Marian Turski

Nagrody "POLITYKI" 1995

Po przyznaniu nagród historycznych "Polityki" w ubiegłym roku - w kilku listach, a więcej w rozmowach telefonicznych - zwrócono nam uwagę, że niektórych wartościowych książek, wydanych w roku poprzedzającym nagrodę, nie dostrzegliśmy i nie rozpatrywaliśmy. Dlaczego? Abstrahuję od oceny merytorycznej, albowiem opinie korespondentów mogą różnić się od opinii jurorów; czas pokaże, czy grono jurorów miało rację, czy też nie dostrzegło bardzo wartościowych pozycji. Ale najczęściej bywa tak, że ważna praca nie trafia w ogóle na biurka i półki
mnie nie będą ani Cimoszewicz, ani Rokita, ani korespondenci "Wyborczej" uczyć trudnej cnoty lojalności wobec ludzi czy faktów. <br>Ludwik Stomma&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;au&gt;Marian Turski&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt; Nagrody "POLITYKI" 1995 &lt;/&gt;<br><br>Po przyznaniu nagród historycznych "Polityki" w ubiegłym roku - w kilku listach, a więcej w rozmowach telefonicznych - zwrócono nam uwagę, że niektórych wartościowych książek, wydanych w roku poprzedzającym nagrodę, nie dostrzegliśmy i nie rozpatrywaliśmy. Dlaczego? Abstrahuję od oceny merytorycznej, albowiem opinie korespondentów mogą różnić się od opinii jurorów; czas pokaże, czy grono jurorów miało rację, czy też nie dostrzegło bardzo wartościowych pozycji. Ale najczęściej bywa tak, że ważna praca nie trafia w ogóle na biurka i półki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego