Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Opowiadania drastyczne
Rok powstania: 1968
samą myśl, że Ewa mogłaby się od niego odwrócić, odejść do ludzi, którzy się jej wyrzekli, których nie zna i nie może kochać, choćby się nawet nagle gdzieś objawili.
Jest jego córką, nosi jego nazwisko, wszystko, co posiada, należy do niej. Czyżby znowu miał ponieść klęskę, tym razem ostateczną i równą śmierci?
Nie trwożyła go myśl o jej małżeństwie. Rozumiał, że nie da się tego uniknąć. Ważna była tylko kwestia wyboru. Pragnął, żeby znalazła szczęście w miłości, którego sam nigdy nie zaznał. Byleby tylko nie zniweczyła jego ojcostwa. Tego przecież nie może uczynić, nie może zadać mu takiego ciosu.
Spotkał Ewę
samą myśl, że Ewa mogłaby się od niego odwrócić, odejść do ludzi, którzy się jej wyrzekli, których nie zna i nie może kochać, choćby się nawet nagle gdzieś objawili.<br>Jest jego córką, nosi jego nazwisko, wszystko, co posiada, należy do niej. Czyżby znowu miał ponieść klęskę, tym razem ostateczną i równą śmierci?<br>Nie trwożyła go myśl o jej małżeństwie. Rozumiał, że nie da się tego uniknąć. Ważna była tylko kwestia wyboru. Pragnął, żeby znalazła szczęście w miłości, którego sam nigdy nie zaznał. Byleby tylko nie zniweczyła jego ojcostwa. Tego przecież nie może uczynić, nie może zadać mu takiego ciosu.<br>Spotkał Ewę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego