Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
Tytuł: Rozmowa o pracy, Monarze, polityce, zwierzętach, Kościele
Rok powstania: 2001
mówi. To różnie w życiu bywa.
Ale taka psychika jest. Ja nie mówię, żeby pani mama sprzedała.
Nie, ale ja mówię tak przykładowo taką sytuację teoretyczną.
Ale nie bo tak ogólnie rzecz biorąc jest przyjęte u nas w Polsce, że jak się już ma coś, to tak na dobrą sprawę równie dobrze gdyby inaczej ludzie do tego podchodzili od początku, bo jesteśmy przyzwyczajeni do tego ciągle, żeby mieć ten dom, ale gdyby na przykład pani mama została sama, bo pani też by stąd się wyprowadziła...
No dajmy na to, yhy.
No z jakichś tam powodów. To przecież tragedią dla niej by było
Ale taka psychika jest. Ja nie mówię, żeby pani mama sprzedała.
Nie, ale ja mówię tak przykładowo taką sytuację teoretyczną.
Ale nie bo tak ogólnie rzecz biorąc jest przyjęte u nas w Polsce, że jak się już ma coś, to tak na dobrą sprawę równie dobrze gdyby inaczej ludzie do tego podchodzili od początku, bo jesteśmy przyzwyczajeni do tego ciągle, żeby mieć ten dom, ale gdyby na przykład pani mama została sama, bo pani też by stąd się wyprowadziła...
No dajmy na to, yhy.
No z jakichś tam powodów. To przecież tragedią dla niej by było
mówi. To różnie w życiu bywa.<br> <who2>Ale taka psychika jest. Ja nie mówię, żeby pani mama sprzedała.</><br><who1>Nie, ale ja mówię tak przykładowo taką sytuację teoretyczną.</><br><who2>Ale nie bo tak ogólnie rzecz biorąc jest przyjęte u nas w Polsce, że jak się już ma coś, to tak <vocal desc="yyy"> na dobrą sprawę równie dobrze gdyby inaczej ludzie do tego podchodzili od początku, bo jesteśmy przyzwyczajeni do tego ciągle, żeby mieć ten dom, ale <vocal desc="yyy"> gdyby na przykład pani mama została sama, bo pani też by stąd się wyprowadziła...</><br> <who1>No dajmy na to, yhy.</><br><who2>No z jakichś tam powodów. To przecież tragedią dla niej by było
