Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Całe zdanie nieboszczyka
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 1969
chcą!
Przybyły pan wyglądał bardzo wytwornie i nobliwie. Budził zaufanie. Jedyne, co mi się w nim nie podobało, to to, że przy szerszym uśmiechu błyskał złotym zębem, co prawda osadzonym na dalekich pozycjach, ale widocznym.
Diabeł z własnej inicjatywy zajął się zrobieniem kawy, a ja się oddałam konwersacji. Pan mówił równocześnie po francusku i niemiecku.
- Jestem zachwycony - powtórzył osiemdziesiąty piąty raz. Błysnął szlachetnym kruszcem i przystąpił do rzeczy. - Zgromadziliśmy już bardzo wiele wiadomości - rzekł - ale najważniejsza jest w pani posiadaniu. Mam nadzieję ją od pani uzyskać i wówczas będziemy mogli zakończyć sprawę definitywnie. Widzi pani, rzecz polega na tym, że osoby
chcą!<br>Przybyły pan wyglądał bardzo wytwornie i nobliwie. Budził zaufanie. Jedyne, co mi się w nim nie podobało, to to, że przy szerszym uśmiechu błyskał złotym zębem, co prawda osadzonym na dalekich pozycjach, ale widocznym.<br>Diabeł z własnej inicjatywy zajął się zrobieniem kawy, a ja się oddałam konwersacji. Pan mówił równocześnie po francusku i niemiecku.<br>- Jestem zachwycony - powtórzył osiemdziesiąty piąty raz. Błysnął szlachetnym kruszcem i przystąpił do rzeczy. - Zgromadziliśmy już bardzo wiele wiadomości - rzekł - ale najważniejsza jest w pani posiadaniu. Mam nadzieję ją od pani uzyskać i wówczas będziemy mogli zakończyć sprawę definitywnie. Widzi pani, rzecz polega na tym, że osoby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego