potraktować klub &lt;name type="person"&gt;Romana Jagielińskiego&lt;/&gt; jako koalicjanta oraz przewidzieć dla niego odpowiednie możliwości wpływania na decyzje nie tylko w &lt;name type="org"&gt;Sejmie&lt;/&gt;, ale i w rządzie, a także - być może - w innych miejscach w administracji publicznej.<br>Sceptyczny co do możliwości przystąpienia &lt;name type="org"&gt;Klubu PLD&lt;/&gt; do koalicji jest natomiast &lt;name type="person"&gt;Andrzej Celiński&lt;/&gt;, wiceszef &lt;name type="org"&gt;Sojuszu&lt;/&gt;. &lt;q&gt;- To byłoby równoznaczne z wejściem do koalicji tylnymi drzwiami panów &lt;name type="person"&gt;Łapińskiego&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Jagiełły&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówi.<br>&lt;au&gt;E.O.&lt;/&gt;&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;ANALIZA&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Czerwcowe wybory bez szans&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Jeśli plan wicepremiera Jerzego Hausnera nie uzyska parlamentarnego poparcia, rząd Leszka Millera poda się do dymisji - tę deklarację premiera sprzed kilku tygodni powtarzali wczoraj szef Klubu SLD Krzysztof Janik i marszałek Sejmu