Typ tekstu: Książka
Autor: Makuszyński Kornel
Tytuł: Szatan z siódmej klasy
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1937
woła ratunku... Niech pan pomoże...
Francuz zaczął krzyczeć bez dalszych pytań.
Za drzwiami musiano ich usłyszeć, gdyż jakieś głosy poczęły gadać z gorączkowym pośpiechem.
- Rozbijcie drzwi! - wrzasnął Adaś.
Zdaje się, że tamci wpadli sami na ten pomysł, gdyż nie upłynęło dziesięć minut, a grube drzwi wyleciały z należytym trzaskiem. Najpierw rozchlapaną strugą wlała się do piwnicy woda, potem zbiegło do niej kilka postaci, ociekających deszczem.
- Kto tu?! - krzyknęła jedna z nich.
- Więźniowie! - zawył Adaś w obłędzie radości. - Prędko, prędko!
Ciemno było na burzliwym świecie i ciemno było w lochu, więc ten, co szedł na przedzie, zapalił elektryczną latarkę i błysnął nią
woła ratunku... Niech pan pomoże...<br>Francuz zaczął krzyczeć bez dalszych pytań.<br>Za drzwiami musiano ich usłyszeć, gdyż jakieś głosy poczęły gadać z gorączkowym pośpiechem.<br>- Rozbijcie drzwi! - wrzasnął Adaś.<br>Zdaje się, że tamci wpadli sami na ten pomysł, gdyż nie upłynęło dziesięć minut, a grube drzwi wyleciały z należytym trzaskiem. Najpierw rozchlapaną strugą wlała się do piwnicy woda, potem zbiegło do niej kilka postaci, ociekających deszczem.<br>- Kto tu?! - krzyknęła jedna z nich.<br>- Więźniowie! - zawył Adaś w obłędzie radości. - Prędko, prędko!<br>Ciemno było na burzliwym świecie i ciemno było w lochu, więc ten, co szedł na przedzie, zapalił elektryczną latarkę i błysnął nią
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego