Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 04.16
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nadały wczoraj już drugie w tym roku wystąpienie Osamy bin Ladena. - Przedstawiam inicjatywę pojednania, której podstawą jest nasze zobowiązanie do zaprzestania operacji przeciw każdemu krajowi europejskiemu, który wyrzeknie się agresji wobec muzułmanów i mieszania się w ich sprawy - mówił nagrany na kasecie głos.
Zgodnie z propozycją, przez trzy miesiące obowiązywałby rozejm. W tym czasie kraje europejskie powinny wycofać swoje oddziały z państw islamskich - przede wszystkim z Iraku i Afganistanu - a muzułmańscy bojownicy powstrzymaliby się od organizowania akcji terrorystycznych. Na miłosierdzie bin Ladena nie mogą liczyć ani Waszyngton, ani Tel Awiw. Zapowiedział też zemstę za zabicie lidera Hamasu, Ahmeda Jasina.
Eksperci zwracają
nadały wczoraj już drugie w tym roku wystąpienie &lt;name type="person"&gt;Osamy bin Ladena&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Przedstawiam inicjatywę pojednania, której podstawą jest nasze zobowiązanie do zaprzestania operacji przeciw każdemu krajowi europejskiemu, który wyrzeknie się agresji wobec muzułmanów i mieszania się w ich sprawy&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówił nagrany na kasecie głos.<br>Zgodnie z propozycją, przez trzy miesiące obowiązywałby rozejm. W tym czasie kraje europejskie powinny wycofać swoje oddziały z państw islamskich - przede wszystkim z &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Afganistanu&lt;/&gt; - a muzułmańscy bojownicy powstrzymaliby się od organizowania akcji terrorystycznych. Na miłosierdzie &lt;name type="person"&gt;bin Ladena&lt;/&gt; nie mogą liczyć ani &lt;name type="place"&gt;Waszyngton&lt;/&gt;, ani &lt;name type="place"&gt;Tel Awiw&lt;/&gt;. Zapowiedział też zemstę za zabicie lidera &lt;name type="org"&gt;Hamasu&lt;/&gt;, &lt;name type="person"&gt;Ahmeda Jasina&lt;/&gt;.<br>Eksperci zwracają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego