Typ tekstu: Książka
Autor: Jagiełło Michał
Tytuł: Wołanie w górach
Rok: 1999
Jeszcze raz okazało się - wracam do spraw technicznych - jak niebezpieczne są łatwe partie w górach, takie miejsca, gdzie nie bardzo jest jak się asekurować, a przepaścistość istnieje nadal i wystarczy jeden nieostrożny krok lub kamień wytrącający z równowagi... Błędy, które popełniają wszyscy wspinający się i z których tak łatwo się rozgrzesza - dopóki nikt nie zginie!
Wróćmy do ratowniczej kroniki tego rejonu.
10 marca 1976 r. o godz. 14.05 dyżurny w Morskim Oku otrzymał meldunek, że w rejonie Żabiego Mnicha zdarzył się wypadek: dwaj wspinacze z NRD leżą u wylotu żlebu spod Żabiej Lalki - są poważnie ranni.
Ratownik wezwał śmigłowiec. Mimo
Jeszcze raz okazało się - wracam do spraw technicznych - jak niebezpieczne są łatwe partie w górach, takie miejsca, gdzie nie bardzo jest jak się asekurować, a przepaścistość istnieje nadal i wystarczy jeden nieostrożny krok lub kamień wytrącający z równowagi... Błędy, które popełniają wszyscy wspinający się i z których tak łatwo się rozgrzesza - dopóki nikt nie zginie!<br>Wróćmy do ratowniczej kroniki tego rejonu.<br>10 marca 1976 r. o godz. 14.05 dyżurny w Morskim Oku otrzymał meldunek, że w rejonie Żabiego Mnicha zdarzył się wypadek: dwaj wspinacze z NRD leżą u wylotu żlebu spod Żabiej Lalki - są poważnie ranni.<br>Ratownik wezwał śmigłowiec. Mimo
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego