Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
walnym zebraniu nie doszło do wyboru nowego zarządu oddziału stowarzyszenia.
- Niech gmina z powrotem przejmie szkołę - domagają się mieszkańcy Piekiełka. Chcieliby jak najszybciej zapomnieć o tej wstydliwej dla wsi sprawie. Tylko kto ureguluje długi?



Kuba Wygnański, socjolog, ekspert ds. organizacji pozarządowych, członek Rady Działalności Pożytku Publicznego

Zaniedbań formalnych nie można rozgrzeszać argumentem, że prowadzi się działalność społeczną. Jedynym lekarstwem jest przestrzeganie zasady, na jakiej opierają się stowarzyszenia: odpowiedzialności ich członków. Nie mogą oni zaniedbywać wewnętrznej kontroli. Zwłaszcza że ustawodawca nie wymaga, aby szeroko informowały o swej działalności instytucje zewnętrzne. Wychodzi bowiem z założenia, że mają silny mechanizm kontroli w postaci członków
walnym zebraniu nie doszło do wyboru nowego zarządu oddziału stowarzyszenia.<br>- Niech gmina z powrotem przejmie szkołę - domagają się mieszkańcy &lt;name type="place"&gt;Piekiełka&lt;/&gt;. Chcieliby jak najszybciej zapomnieć o tej wstydliwej dla wsi sprawie. Tylko kto ureguluje długi?<br><br>&lt;div1&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Kuba Wygnański, socjolog, ekspert ds. organizacji pozarządowych, członek Rady Działalności Pożytku Publicznego&lt;/&gt;<br><br>Zaniedbań formalnych nie można rozgrzeszać argumentem, że prowadzi się działalność społeczną. Jedynym lekarstwem jest przestrzeganie zasady, na jakiej opierają się stowarzyszenia: odpowiedzialności ich członków. Nie mogą oni zaniedbywać wewnętrznej kontroli. Zwłaszcza że ustawodawca nie wymaga, aby szeroko informowały o swej działalności instytucje zewnętrzne. Wychodzi bowiem z założenia, że mają silny mechanizm kontroli w postaci członków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego