kawie, a pan, panie drogi, przez 20 lat tu, w Anglii, służył komunistom, by dopiero w 1951 r. zostać katolikiem?</><br>A jednak, jeżeli kto jest niezłomny, jeżeli kto jest katolikiem, jest nim <name type="person">Douglas Hyde</>! Z jego książki bije moc i wewnętrzna najczystsza rzetelność.<br>Sam fakt zerwania z komunizmem nie może rozgrzeszać z poprzedniej służby dla reżimu. Sprawy te muszą być traktowane indywidualnie. Byłoby jednak w najwyższym stopniu krzywdzące, gdybyśmy każdego Polaka, który zerwał z reżimem, traktowali na równi z p. Modelskim. W ten sposób rozumując, musielibyśmy bowiem dojść do wniosku, że dobrzy Polacy są tylko na Emigracji. Ponieważ pogląd ten brzmi