Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
Dziewczyna ma czujny sen.
W mojej pidżamie wygląda bardzo zabawnie.
Sytuacja wcale nie jest jednak zabawna - z tak zmęczonym sercem, jak u pana E.L.B., nie wolno grać w pokera. I to o miłość!
Ale licytacja jeszcze trwa. Nadreńczyk nie ma już co dodać.
Sprawdza, pokazując królewskiego fulla.
Bawarczyk rozkłada fulla asowego.
Anglik uśmiecha się czy śmieje? Śmiech brzmi jak jęk!
Rozkłada na zielonym stoliku "ka retę" - wygrywa! Wygrywa do końca, choć przed czasem. Zgarnia dwie grube garście banknotów.
Zgarnia je na pustą tacę stojącego obok barku i z kościanym uśmiechem podaje tacę Ricie.
Kilka sekund później zaczyna dziać się
Dziewczyna ma czujny sen.<br>W mojej pidżamie wygląda bardzo zabawnie.<br>Sytuacja wcale nie jest jednak zabawna - z tak zmęczonym sercem, jak u pana E.L.B., nie wolno grać w pokera. I to o miłość!<br>Ale licytacja jeszcze trwa. Nadreńczyk nie ma już co dodać.<br>Sprawdza, pokazując królewskiego fulla.<br>Bawarczyk rozkłada fulla asowego.<br>Anglik uśmiecha się czy śmieje? Śmiech brzmi jak jęk!<br>Rozkłada na zielonym stoliku "ka retę" - wygrywa! Wygrywa do końca, choć przed czasem. Zgarnia dwie grube garście banknotów.<br>Zgarnia je na pustą tacę stojącego obok barku i z kościanym uśmiechem podaje tacę Ricie.<br>Kilka sekund później zaczyna dziać się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego