Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
kółku funkcję fachowca. - Jeśli w dzień jest nerwowo, czekam na noc. Biorę teleskop, idę na tory. Nocne niebo jest takie ciche, spokojne. Co mi się marzy? Chciałbym pojechać na południe od równika. Zobaczyć tamto niebo.

Magda olimpijka

Wieś rzucona w karczowany pod kolejne zabudowy las. Tu schludny odmalowany domek, tam rozlatująca się chata. - Cała Polska wykorzeniona, a wy macie swoje tradycje, swoje cmentarze - powiada czasem do uczniów dyrektor gimnazjum Dariusz Łukaszewski. Sam wrócił tu po studiach historycznych w Warszawie. Kadzidło ma kurpiowskie wycinanki, boisko, gminny ośrodek kultury, latem - zalew na działce pewnego pana, dwa razy do roku dość znane w regionie imprezy
kółku funkcję fachowca. - Jeśli w dzień jest nerwowo, czekam na noc. Biorę teleskop, idę na tory. Nocne niebo jest takie ciche, spokojne. Co mi się marzy? Chciałbym pojechać na południe od równika. Zobaczyć tamto niebo.<br><br>&lt;tit&gt;Magda olimpijka&lt;/&gt;<br><br>Wieś rzucona w karczowany pod kolejne zabudowy las. Tu schludny odmalowany domek, tam rozlatująca się chata. - Cała Polska wykorzeniona, a wy macie swoje tradycje, swoje cmentarze - powiada czasem do uczniów dyrektor gimnazjum Dariusz Łukaszewski. Sam wrócił tu po studiach historycznych w Warszawie. Kadzidło ma kurpiowskie wycinanki, boisko, gminny ośrodek kultury, latem - zalew na działce pewnego pana, dwa razy do roku dość znane w regionie imprezy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego