Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
Marzenie zaczęło graniczyć z obsesją. Ojciec oczywiście nie pochwalał moich planów, choć przyznawał, że okazja do obserwacji rodziny smoków na ich własnym terytorium mogłaby już się nie powtórzyć. O dziwo, Pożeracz Chmur również był przeciw. Długo krążył wokół tematu, aż wreszcie niepewnie wysunął przypuszczenie, że mógłbym zostać niemile przyjęty. Więcej rozmawiał o tym z Płowym i dopiero on uświadomił mi brutalnie, co to może oznaczać. Mógłbym zostać zabity, pożarty lub okaleczony, zależnie od humoru rodziny mego przyjaciela. Pożeracz Chmur był bystry, miły, towarzyski i na swój sposób dobrze wychowany, ale nie powinno się jego cech przypisywać całej rasie. Jasna rzecz, że
Marzenie zaczęło graniczyć z obsesją. Ojciec oczywiście nie pochwalał moich planów, choć przyznawał, że okazja do obserwacji rodziny smoków na ich własnym terytorium mogłaby już się nie powtórzyć. O dziwo, Pożeracz Chmur również był przeciw. Długo krążył wokół tematu, aż wreszcie niepewnie wysunął przypuszczenie, że mógłbym zostać niemile przyjęty. Więcej rozmawiał o tym z Płowym i dopiero on uświadomił mi brutalnie, co to może oznaczać. Mógłbym zostać zabity, pożarty lub okaleczony, zależnie od humoru rodziny mego przyjaciela. Pożeracz Chmur był bystry, miły, towarzyski i na swój sposób dobrze wychowany, ale nie powinno się jego cech przypisywać całej rasie. Jasna rzecz, że
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego