Typ tekstu: Blog
Autor: Ola
Tytuł: łyk powietrza
Rok: 2003
pióra... anielskie. Chciałam złapać go za rękę, ukradkiem pocałować w tej ciemności, ale... obok mnie siedział tata Flidrzaka...

"Z Tobą długo chcę i szczęśliwie żyć..."

Jak delikatne dziewczę, drobno stąpające po zielonej łące, tak i ja idę do mojego szczęścia... On tam stoi... czekał tyle czasu...

Wczoraj mieliśmy taką długą rozmowę przez telefon... Nie zdawałam sobie sprawy, że mogę dla kogoś znaczyć tak wiele...

Słyszałam wiele razy "jesteś miłością mojego życia"- a nie byłam... Połówka- nie tego jabłka...

Cicho układam się do snu. Wsłuchuję się w dzwonek gadu-gadu... I marzę... O wspólnej przyszłości. O wspólnym uśmiechu, wspólnych celach, wspólnym życiu
pióra... anielskie. Chciałam złapać go za rękę, ukradkiem pocałować w tej ciemności, ale... obok mnie siedział tata Flidrzaka...<br><br>"Z Tobą długo chcę i szczęśliwie żyć..." <br><br>Jak delikatne dziewczę, drobno stąpające po zielonej łące, tak i ja idę do mojego szczęścia... On tam stoi... czekał tyle czasu...<br><br>Wczoraj mieliśmy taką długą rozmowę przez telefon... Nie zdawałam sobie sprawy, że mogę dla kogoś znaczyć tak wiele...<br><br>Słyszałam wiele razy "jesteś miłością mojego życia"- a nie byłam... Połówka- nie tego jabłka...<br><br>Cicho układam się do snu. Wsłuchuję się w dzwonek &lt;orig&gt;gadu-gadu&lt;/&gt;... I marzę... O wspólnej przyszłości. O wspólnym uśmiechu, wspólnych celach, wspólnym życiu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego