Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
pierwszy pocałunek, w jak najbardziej ekstremalnej sytuacji, na przykład kiedy wychodzi z autobusu, w którym ty zostajesz, cała drżąca, nie wiedząc, co się właściwie stało. Ale oddychasz z ulgą, że zamykające się drzwi nie obcięły twemu wybrankowi głowy. A chodziło o to, żebyś ten pocałunek zapamiętała na długo. Cały czas rozpala cię opowieściami o tym, co zrobi z tobą, kiedy wreszcie traficie do łóżka, ale powoli zaczyna ci się wydawać, że szybciej wyrośnie ci trzecia pierś niż on w końcu zdecyduje się zmierzyć z twoim stanikiem. W waszej znajomości wszystko musi być naj: najbardziej ekscytujące pocałunki, najdziwniejsze pory spotkań (randka o
pierwszy pocałunek, w jak najbardziej ekstremalnej sytuacji, na przykład kiedy wychodzi z autobusu, w którym ty zostajesz, cała drżąca, nie wiedząc, co się właściwie stało. Ale oddychasz z ulgą, że zamykające się drzwi nie obcięły twemu wybrankowi głowy. A chodziło o to, żebyś ten pocałunek zapamiętała na długo. Cały czas rozpala cię opowieściami o tym, co zrobi z tobą, kiedy wreszcie traficie do łóżka, ale powoli zaczyna ci się wydawać, że szybciej wyrośnie ci trzecia pierś niż on w końcu zdecyduje się zmierzyć z twoim stanikiem. W waszej znajomości wszystko musi być naj: najbardziej ekscytujące pocałunki, najdziwniejsze pory spotkań (randka o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego