zawartości pierwiastków we wszechświecie. Pochodzą one ze Słońca, gwiazd naszej Galaktyki i innych galaktyk, a większość z nich "podróżuje" w kosmosie miliony lat, przemierzając odległości stokrotnie większe, niż średnica Galaktyki, spotykając na swej drodze pola magnetyczne i elektryczne, z których czerpią energię. Panuje przekonanie, znajdujące uzasadnienie w materiale obserwacyjnym, że rozpędzanie cząstek do bardzo wysokich energii odbywa się również w trakcie wybuchów gwiazd supernowych.<br>Można więc podsumować: jesteśmy nieustannie bombardowani strumieniem cząstek, wśród których (na poziomie morza) 20% stanowi składowa miękka, elektronowo-fotonowa, pochłaniana przez kilka centymetrów ołowiu. Pozostałe 80% to słabo odziaływujące z materią mezony lżejsze ľ powstałe w łańcuchu oddziaływań