Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
grę wchodzi przesada - bywają nieprzewidziane...
Pewnego razu, wskutek dość skomplikowanego zbiegu niekorzystnych dla niej okoliczności, Danuta Kowalczewska postanowiła zrobić sobie test na AIDS. Zdawała sobie sprawę z tego, że na całym świecie są miliony nieszczęśników, którzy przeżywają dramat seropozytywności, miliony ludzi, którzy w udręce obaw czekają, aż w ich organizmach rozpęta się bodaj najbardziej okrutna ze współczesnych chorób. Do tej pory jednak traktowała ten problem jako abstrakcję, przez myśl jej nawet nie przemknęło, że i jej może dotyczyć. Tymczasem nieoczekiwanie przyszło jej przeżywać taką samą tragedię. Koszmar trwał dziesięć długich, bardzo długich miesięcy.
Danuta Kowalczewska jeszcze do niedawna była atrakcyjną, pogodną
grę wchodzi przesada - bywają nieprzewidziane...&lt;/&gt;<br>Pewnego razu, wskutek dość skomplikowanego zbiegu niekorzystnych dla niej okoliczności, Danuta Kowalczewska postanowiła zrobić sobie test na AIDS. Zdawała sobie sprawę z tego, że na całym świecie są miliony nieszczęśników, którzy przeżywają dramat seropozytywności, miliony ludzi, którzy w udręce obaw czekają, aż w ich organizmach rozpęta się bodaj najbardziej okrutna ze współczesnych chorób. Do tej pory jednak traktowała ten problem jako abstrakcję, przez myśl jej nawet nie przemknęło, że i jej może dotyczyć. Tymczasem nieoczekiwanie przyszło jej przeżywać taką samą tragedię. Koszmar trwał dziesięć długich, bardzo długich miesięcy.<br>Danuta Kowalczewska jeszcze do niedawna była atrakcyjną, pogodną
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego