Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
ubraniu i jakiekolwiek inne erotyczne gesty są wykluczone z powodu braku intymności lub czasu. A kiedy już rzeczywistość zacznie wam sprzyjać, połóżcie się obok siebie nago, ale w odległości wykluczającej nawet przypadkowy dotyk. Zamknijcie oczy i weźcie dziesięć głębokich oddechów, wyobrażając sobie, że oddychacie płomieniem, który od przełyku i płuc rozprzestrzenia się na całe wasze ciało. Potem pomyślcie, że tuż obok was leży ktoś, kto ugasi trawiący was pożar - ale nadal nie wolno się wam dotknąć. Możecie tylko myśleć o najdzikszych rzeczach, jakie chcielibyście zrobić ze swoim partnerem - ale nic więcej. Zostańcie tak, aż pożar w was się uciszy i przyjdzie
ubraniu i jakiekolwiek inne erotyczne gesty są wykluczone z powodu braku intymności lub czasu. A kiedy już rzeczywistość zacznie wam sprzyjać, połóżcie się obok siebie nago, ale w odległości wykluczającej nawet przypadkowy dotyk. Zamknijcie oczy i weźcie dziesięć głębokich oddechów, wyobrażając sobie, że oddychacie płomieniem, który od przełyku i płuc rozprzestrzenia się na całe wasze ciało. Potem pomyślcie, że tuż obok was leży ktoś, kto ugasi trawiący was pożar - ale nadal nie wolno się wam dotknąć. Możecie tylko myśleć o najdzikszych rzeczach, jakie chcielibyście zrobić ze swoim partnerem - ale nic więcej. Zostańcie tak, aż pożar w was się uciszy i przyjdzie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego