Typ tekstu: Książka
Autor: Błoński Jan
Tytuł: Forma, śmiech i rzeczy ostateczne
Rok: 1994
ponieważ zgadują oni lepiej, co czują i myślą o nich inni... Zazwyczaj chyba ratują się ucieczką. Ale Józio zakochał się w pensjonarce i umie ją tylko - nieudolnie - chwalić i naśladować. "Z czego śmiał się Kopyrda", który - jedyny - posiadł w klasie sekret nowoczesności (F 125). Aby się naprawdę wyzwolić, Józio musi rozsadzić formę, w której zamknęli go Młodziakowie. Ale jak?
Pomoże mu - paradoskalnie - ta sama dynamika formy, która go uprzednio poraziła i niejako wchłonęła. Kształtując się między ludźmi, forma nigdy nie zastyga w zupełnej równowadze: ubożeje i słabnie, ustępując innym formom, albo przeciwnie, przyrasta, bogaci się, wchłaniając, co tylko pozwoli się wchłonąć
ponieważ zgadują oni lepiej, co czują i myślą o nich inni... Zazwyczaj chyba ratują się ucieczką. Ale Józio zakochał się w pensjonarce i umie ją tylko - nieudolnie - chwalić i naśladować. &lt;q&gt;"Z czego śmiał się Kopyrda"&lt;/&gt;, który - jedyny - posiadł w klasie sekret nowoczesności (F 125). Aby się naprawdę wyzwolić, Józio musi rozsadzić formę, w której zamknęli go Młodziakowie. Ale jak?<br>Pomoże mu - paradoskalnie - ta sama dynamika formy, która go uprzednio poraziła i niejako wchłonęła. Kształtując się między ludźmi, forma nigdy nie zastyga w zupełnej równowadze: ubożeje i słabnie, ustępując innym formom, albo przeciwnie, przyrasta, bogaci się, wchłaniając, co tylko pozwoli się wchłonąć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego