rozumu.<br>Druga propozycja odwołuje się do znanych przewidywań de Tocqueville'a, który w połowie ubiegłego stulecia głosił wizję świata bipolarnego, aczkolwiek nie wyobrażał sobie istnienia Rosji komunistycznej.<br>Wyciągał jedynie wnioski z obszaru i potencjału państwa rosyjskiego twierdząc, że dwa mocarstwa, Rosja i Ameryka, określać będą przyszłość świata.<br>Być może zbyt szybko rozstaliśmy się z tym modelem?<br>Rosja może wkrótce wrócić do sił - a wówczas, niezależnie od ustroju, będzie supermocarstwem.<br>Myślenie i orzekanie o przyszłości - którego status logiczny jest, jak wiadomo, nad wyraz podejrzany - jest nam jednak zadane, wraz z poczuciem czasu, wraz z naszym - górnolotnie mówiąc - człowieczeństwem.<br>Zarazem jest ono poddane naszym