nazwę Bohemia, oparta będzie na rozwiązaniach konstrukcyjnych znanych z VW passata, podobnie zresztą jak linia nadwozia, z charakterystycznym, wygiętym w łuk dachem. Auto ma być jednak większe od swego protoplasty, bowiem w konstrukcji wykorzystano wydłużoną płytę podłogową passata oferowanego na rynku... chińskim. Większy i to o 10 cm będzie też rozstaw osi, dzięki czemu bohemia prześcignie starszego brata w przestronności wnętrza. Także wyposażenie ma dorównywać najlepszym, luksusowym markom. W planach są także opancerzone wersje rządowe. Do napędu limuzyny posłużyć mają wspomniany już turbo, widlasta "szóstka" o pojemności 3000 ccm i mocy 210 KM oraz turbodiesle: 1900 ccm o mocy podwyższonej do 130