Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
komiczną samiczością starej kobiety, oglądającej się bez ustanku na spojrzenia mężczyzn i ich komplementy, ze swoją listą byłych mężów i kochanków, ze swoją straszliwą miłością do matki trwającą i trwającą poza matki grób, z prawdziwie rozdzierającą litością i współczuciem dla ludzi, z wczepianiem się w nich, z Warszawą getta, likwidacji, rozstrzeliwań. Wielka pisarka, która zrealizowała się w sposób dla siebie niespodziewany, dla której notatki Dziennika były tylko zamiast prawdziwego pisania, do czego tęskniła, a prowadzenie sklepu, ta zmora i konieczność, okazało się opatrznościowe dla dzieła, jakim jest Dziennik, bo gdyby nie sklep, pewnie by siedziała i pracowała nad kolejną powieścią. I
komiczną samiczością starej kobiety, oglądającej się bez ustanku na spojrzenia mężczyzn i ich komplementy, ze swoją listą byłych mężów i kochanków, ze swoją straszliwą miłością do matki trwającą i trwającą poza matki grób, z prawdziwie rozdzierającą litością i współczuciem dla ludzi, z wczepianiem się w nich, z Warszawą getta, likwidacji, rozstrzeliwań. Wielka pisarka, która zrealizowała się w sposób dla siebie niespodziewany, dla której notatki Dziennika były tylko zamiast prawdziwego pisania, do czego tęskniła, a prowadzenie sklepu, ta zmora i konieczność, okazało się opatrznościowe dla dzieła, jakim jest Dziennik, bo gdyby nie sklep, pewnie by siedziała i pracowała nad kolejną powieścią. I
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego