Typ tekstu: Książka
Autor: red. Gomulicka Barbara
Tytuł: Pisarze polskiego oświecenia
Rok: 1996
kończącego się pochodu Wielkiej Armii zawarł w swoich wspomnieniach Marcin Smarzewski: „Aby nieprzyjaciela doścignąć i pobić, robiliśmy marsze forsowne, więc ani snu, ani żywności. Toteż ludzie i konie padali w pochodzie i korpus zmalał onymi trudami jakby po jakiej krwawej walce. Cokolwiek do pożywienia ludzi i koni zawierały osady, rozszarpywało zgłodniałe żołnierstwo i nieraz na pół surowe musiano spożywać jedzenie, bo na krótkich nocach o drugiej rano stawano już pod broń i ruszano w marsz, aby przed upałami kawał drogi ubieżać. Toteż ani konia, ani obuwia, ani rynsztunku opatrzyć, ani dobrze posilić nie mogąc, konie i nogi u piechoty odpsowały
kończącego się pochodu Wielkiej Armii zawarł w swoich wspomnieniach Marcin Smarzewski: <q>„Aby nieprzyjaciela doścignąć i pobić, robiliśmy marsze forsowne, więc ani snu, ani żywności. Toteż ludzie i konie padali w pochodzie i korpus zmalał onymi trudami jakby po jakiej krwawej walce. <gap> Cokolwiek do pożywienia ludzi i koni zawierały osady, rozszarpywało zgłodniałe żołnierstwo i nieraz na pół surowe musiano spożywać jedzenie, bo na krótkich nocach o drugiej rano stawano już pod broń i ruszano w marsz, aby przed upałami kawał drogi ubieżać. Toteż ani konia, ani obuwia, ani rynsztunku opatrzyć, ani dobrze posilić nie mogąc, konie i nogi u piechoty odpsowały
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego