Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
czy też wybór. Ale z drugiej strony scjentyzm jest mimo wszystko pewnym modelem, według którego Kołakowski ocenia, co to znaczy w ogóle rozumieć, co to znaczy rozum. Otóż cały stosunek Kołakowskiego do rozumu nie wydaje mi się dostatecznie pogłębiony. Nie pokazuje on nigdzie, jakie są inne możliwe i prawomocne koncepcje rozumności, inne niż ta , która funkcjonuje nie tyle w naukach ścisłych, co właśnie w scjentyzmie. Dostrzega wprawdzie odrębność fenomenu religijnego i swoistej dla religii "percepcji rzeczywistości" - a więc, jak się wydaje, pewnego "logosu" doświadczenia religijnego - ale logos ten jako taki nie mieści się w koncepcji rozumu Kołakowskiego i nie przywiązuje on
czy też wybór. Ale z drugiej strony scjentyzm jest mimo wszystko pewnym modelem, według którego Kołakowski ocenia, co to znaczy w ogóle rozumieć, co to znaczy rozum. Otóż cały stosunek Kołakowskiego do rozumu nie wydaje mi się dostatecznie <page nr=13> pogłębiony. Nie pokazuje on nigdzie, jakie są inne możliwe i prawomocne koncepcje rozumności, inne niż ta , która funkcjonuje nie tyle w naukach ścisłych, co właśnie w scjentyzmie. Dostrzega wprawdzie odrębność fenomenu religijnego i swoistej dla religii "percepcji rzeczywistości" - a więc, jak się wydaje, pewnego "logosu" doświadczenia religijnego - ale logos ten jako taki nie mieści się w koncepcji rozumu Kołakowskiego i nie przywiązuje on
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego