zwolenników tej rezolucji było tym razem większe niż poprzednio. W Izbie Reprezentantów poparł ją m.in. Fiorello La Guardia, a w Senacie m.in. - Bronson Cutting, William Brookhart, Burton K. Wheeler, George W. Norris, Hiram Johnson i Robert M. La Follette. Sekretarz stanu, Henry Stimson, oświadczył jednak zdecydowanie, że nie rozważa żadnej zmiany w polityce Stanów Zjednoczonych wobec Związku Radzieckiego. Stanowisko to popierały nie tylko te koła przemysłowe, które uważały za swój obowiązek walkę z komunizmem, ale również część biznesmenów, którzy obawiali się konkurencji tańszych produktów sprowadzanych ze Związku Radzieckiego. Ci ostatni domagali się między innymi embarga na import z ZSRR