Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kobieta i Życie
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1956
Ale przy tym mamy do niego wielkie zaufanie - mówi Hanna Polakowska, patrząc bez przerwy w swój obraz. Co prawda na początku było inaczej. Jacek Zieliński peszył się dorosłością swoich uczniów, a oni traktowali go trochę z góry. Mógł być przecież z powodzeniem ich synem, a dla niektórych nawet wnukiem.
Zagadka rozwiązuje się sama. Rozmawiamy z nauczycielami - amatorami sztuki plastycznej. Wszyscy oni zjechali z różnych dzielnic Polski do Nałęczowa na kurs, by pod okiem zawodowych artystów-plastyków pogłębić wiedzę o malarstwie. Z założenia mieli przyjechać tylko nauczyciele rysunku ale okazało się, że matematycy biolodzy, historycy - też mają plastyczne pasje i, co więcej, nie
Ale przy tym mamy do niego wielkie zaufanie - mówi Hanna Polakowska, patrząc bez przerwy w swój obraz. Co prawda na początku było inaczej. Jacek Zieliński peszył się dorosłością swoich uczniów, a oni traktowali go trochę z góry. Mógł być przecież z powodzeniem ich synem, a dla niektórych nawet wnukiem. <br>Zagadka rozwiązuje się sama. Rozmawiamy z nauczycielami - amatorami sztuki plastycznej. Wszyscy oni zjechali z różnych dzielnic Polski do Nałęczowa na kurs, by pod okiem zawodowych artystów-plastyków pogłębić wiedzę o malarstwie. Z założenia mieli przyjechać tylko nauczyciele rysunku ale okazało się, że matematycy biolodzy, historycy - też mają plastyczne pasje i, co więcej, nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego