Typ tekstu: Książka
Autor: Kabatc Eugeniusz
Tytuł: Vinum sacrum et profanum
Rok: 2003
musujące francuskie i niefrancuskie nieszampany, jakich wokół nas jest najwięcej. Nie zawsze są znacznie gorsze od tamtych, co zastrzegły sobie głośną i zasłużoną sławę. Włosi robią swoje Spumante (zwłaszcza w Asti, w Conegliano) tą sama metodą (champanoise) i wychodzi im to bardzo dobrze, Niemcy mają niezłe Senty, Rosjanie własną metodę ruchu ciągłego, inne kraje również, przy akuratnym stosowaniu przyśpieszonej fermentacji charmat, uzyskują coraz lepsze wyniki. Największy kłopot jest z tymi, z urodzenia niejako kiepskimi, do których wpompowuje się po prostu dwutlenek węgla, by stały się - niczym pospolita lemoniada - najzwyczajniej gazowane.

Nie dajmy się zatem sterroryzować wielkim markom, ale nie lekceważmy też potrzeby
musujące francuskie i niefrancuskie nieszampany, jakich wokół nas jest najwięcej. Nie zawsze są znacznie gorsze od tamtych, co zastrzegły sobie głośną i zasłużoną sławę. Włosi robią swoje Spumante (zwłaszcza w Asti, w Conegliano) tą sama metodą (champanoise) i wychodzi im to bardzo dobrze, Niemcy mają niezłe Senty, Rosjanie własną metodę ruchu ciągłego, inne kraje również, przy akuratnym stosowaniu przyśpieszonej fermentacji charmat, uzyskują coraz lepsze wyniki. Największy kłopot jest z tymi, z urodzenia niejako kiepskimi, do których wpompowuje się po prostu dwutlenek węgla, by stały się - niczym pospolita lemoniada - najzwyczajniej gazowane. <br><br>Nie dajmy się zatem sterroryzować wielkim markom, ale nie lekceważmy też potrzeby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego