mi w mych mękach<br> Ni ostatniej na sen rady, <br> Ni pieśni, ni miodnych trunków,<br> A na nogach i na rękach<br> Dotąd jeszcze czuję ślady<br> Anielskich pocałunków!<br> Pokój mym cieniom.</><br><br><br><div type="poem" sex="m"><tit>ZIELONY DZBAN</><br><br>To nie stu rycerzy, lecz sto trupów leży!<br>Nie sto trupów leży, jeno stu rycerzy!<br> A nie dla nich ruczaj dzwoni,<br> A bór szumny od nich stroni,<br> Jeno wicher we sto koni<br> Znikąd ku nim bieży.<br><br>Wybiła godzina - wiosna się zaczyna,<br>Z chaty poprzez kwiaty wybiega dziewczyna,<br> Dzban zielony, pełen wody,<br> Niesie zmarłym dla ochłody<br> W skwar śmiertelnej niepogody,<br> Co w proch wargi ścina.<br><br>Stopy moje - bose, skronie - złotowłose,<br>Kochałam